środa, 11 listopada 2015

Na świętego Marcina najlepsza gęsina


Wiecie jaki dziś jest dzień? Nie? Dam Wam kilka wskazówek. Po pierwsze od poniedziałku trwa masowe oblężenie wszystkich supermarketów w całym kraju. Każdy szanujący się Polak z całą swoją rodziną rusza na zakupy i przy okazji wykupuje pół sklepu, no bo przecież dyskonty będą nieczynne przez jeden, cały dzień. A może to są jakieś zapasy na wypadek wojny? Co prawda niektórzy mogli tak pomyśleć po objęciu stanowiska ministra obrony narodowej przez Antoniego Macierewicza, ale myślę, że nie będzie tak tragicznie.

Druga wskazówka. Niektórzy mają weekend już od wtorku. A ci, którym nie dane było zasmakować tego szczęścia, starają się całą środę maksymalnie wykorzystać na świętowanie.
No i jest jeszcze trzecia kwestia. W kierunku Warszawy można zaobserwować wzmożony ruch. Przyczyną tego jest Marsz Niepodległości.

I co teraz już wiecie co dziś mamy za dzień? Tak! To święto odzyskania przez Polskę niepodległości. Bardzo ważna data dla wszystkich, którzy czują się Polakami. Zachęcam do udziału w świętowaniu, bo dobrze jest pamiętać o historii własnego narodu.

Ale ja dzisiaj nie o tym. Wiecie co jeszcze jest jedenastego listopada? Dzień świętego Marcina. Tak więc, gdy wrócicie już z obchodów odzyskania suwerenności, to może ktoś z Was skusi się na rogala świętomarcińskiego? Te najlepsze są oczywiście w Poznaniu, ale możecie też w nagłym przypływie kulinarnego geniuszu sami takie upiec. A jeśli jeden rogal Wam nie wystarczy i ciągle jesteście głodni wiedzy, to łapcie kilka ciekawostek na temat dnia świętego Marcina. Smacznego!


  • Marcin chciał zostać pustelnikiem, ale jego ojciec wolał, by chłopiec poszedł w jego ślady i w wieku 15 lat wstąpił do armii
  • Legenda głosi, że w pewną mroźną noc u bram miasta, żebrak zwrócił się do młodzieńca z prośbą o jałmużnę. Marcin jednak nie miał przy sobie pieniędzy, więc oddał mu część swojego płaszcza. Ten gest ma też piękną symbolikę, ponieważ w czasach świętego Marcina połowa płaszcza stanowiła własność żołnierza, a druga połowa należała do armii. Tak więc młodzieniec oddał żebrakowi wszystko co miał.
  • W noc po tym wydarzeniu Marcinowi przyśnił się Chrystus ubrany w połowę jego płaszcza. 
  • W Polsce dzień świętego Marcina najhuczniej obchodzi się w Wielkopolsce. 
  • Rogale świętomarcińskie mają kształt podkowy. Jak głosi legenda jednemu z poznańskich piekarzy przyśnił się święty Marcin jadący na koniu. Zwierzę zgubiło podkowę i poznaniak postanowił piec ciasto w takim kształcie.
  • W Poznaniu corocznie na ulicy świętego Marcina odbywa się festyn pod nazwą "Imieniny Ulicy". Jest wtedy pochód, któremu przewodniczy przebrany za legionistę mężczyzna.
  • W różnych częściach Niemiec odbywają się pochody dzieci z lampionami, prowadzące do ogniska świętego Marcina.
  • W tym dniu spożywa pieczoną gęś nadziewaną jabłkami, rodzynkami i kasztanami
  • Dawniej od jedenastego listopada rozpoczynał się Adwent.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz